Weszłam do pokoju, żeby się przebrać. Meg już wychodziła.
- Hej
- Hej, już skończyłam . Dziś wrócę później, bo umówiłam się
z Chrisem
- Spoko, bawcie się dobrze- uściskałam ją i poszłam do
sklepu.
Nie było dziś dużego
ruchu , wic się nie wysilałam, tym bardziej że była ze mną jeszcze jedna
dziewczyna. Obsłużyłam kilku klientów i w sklepie nie było już nikogo. Poszłam,
wiec poukładać nowe ciuchy. Po jakimś czasie do sklepu weszła grupa ludzi. Trzy
dziewczyny podbiegły do ubrań, a z nimi kilku chłopaków
- To ta ALFA- powiedziała dziewczyna, która ze mną
pracowała. Serce zaczęło mi bić szybciej- Przykro mi, ale idę do domu.
Powiedzenia – myślałam, że zaraz ją zabije. Zostawia mnie w tak strasznej sytuacji.
Wyszła. Musiałam się,
wiec wziąć w garść . Bałam się jak cholera. Nagle zauważyłam, że jakiś chłopak
mi się przygląda i lekko uśmiecha . Miał blond włosy i piękne niebieskie oczy.
Lekko się uśmiechnęłam. Gdy zobaczył
moją reakcje jego uśmiech bardzo się powiększył, a w moim brzuchu poczułam dziwne uczcie. Nie wiem co
to było strach czy radość. Przerywając moje rozmyślania odezwała się jedna z
dziewczyn:
- Jest rozmiar większe ??- spytała brunetka, wtedy wszystkie
oczy powędrowały na mnie
- Proszę poczekać sprawdzę – odpowiedziałam i szybko
odwróciłam się idąc do magazynu. Tam wzięłam kilka głębokich wdechów, żeby się
uspokoić. Znalazłam bluzkę i wróciłam do klientów
- Ta jest idealna. Dzięki
Wróciłam za ladę i zobaczyłam, że zostają tylko dwie dziewczyny,
które cały czas siedzą w przebieralni i blondyn, który cały czas mi się
przygląda.
Za pół godziny muszę zamknąć, wiec postanowiłam poukładać
ciuchy. Wieszałam ostatnie bluzki na wieszak, kiedy poczułam na sobie czyjś
miętowy oddech. Szybko się obróciłam i napotkałam te same piękne niebieskie
oczy, które wcześniej cały czas się na mnie patrzyły.
- Hej ślicznotko- powiedział i położył rękę na moim biodrze.
Czułam że serce zaraz wyskoczy mi z piersi.- Jestem Niall, a ty ??
- R.. Rose- jąkałam się, ten zachichotał
- Jesteś śliczna gdy się boisz – szepnął mi na ucho, a po
moim ciele przeszły ciarki. Później wyja z kieszeni mój telefon i wysłał sms’a
do.. siebie. Miał mój numer.
Nagle zauważyliśmy, ze wracają jego koledzy.
- Miło było cię poznać Rose- pocałował mnie w policzek.
Myślałam , ze zaraz zemdleję.
Chłopak- Niall poszedł z resztą do przebieralni, gdzie
przebierały się dziewczyny. Chwile później podeszli do kasy, żeby zapłacić.
Blondynka poprosiła mulata- Zayna- żeby zapłacił. Widziałam jak Niall rozmawia
z chłopakiem z burza loków na głowie i
cały czas na mnie patrzył, a na twarzy miał cwaniacki uśmieszek. Później
wszyscy wyszli. Ja zamknęłam sklep cały czas myśląc o blondynie. Bałam się go,
ale tez podobał mi się.
Do domu nie miałam
daleko, ale było już późno, wiec postanowiłam zamówić taksówkę. Nie było nikogo
w domu, bo nie widziałam żadnych świateł. Gdy wysiadłam i on odjechała,
usłyszałam inny samochód podjeżdżający pod dom. Obejrzałam się i widziałam jak
wysiada z niego Niall. Serce zaczęło mi bić strasznie szybko. Skąd on do
cholery wiedział gdzie mieszkam!!On wysiadł, oparła się o dach i szeroko
uśmiechnął
- Hej śliczna
- Co…. Co ty tu robisz ??- jąkałam się. Poczułam się jak
idiotka’
- Jesteś taka słodka- zaczął iść w moim kierunku, a moje serce
biło coraz szybciej- Widziałem jak wychodzisz z pracy i postanowiłem pojechać z
tobą . Masz śliczny dom- Zrobił krok do przodu, a ja odruchowo do tyłu.
- M..mieszkam razem z przyjaciółką- z jego twarzy nie
schodził cwaniacki uśmieszek
- Ale teraz jej niema
prawda ??
Nie odpowiedziałam i to było dla niego odpowiedzią. Zaczął
iść do przodu, a ja do tyłu. Serce prawie wyskoczyło mi z perci gdy uderzyłam o
drzwi wejściowe. Na twarzy blondyna pojawił się wielki uśmiech. Podszedł do
mnie i złapał w talii. Próbowałam się wyrwać, ale był za silny. Miał wielkie
męśnie.
- Nie bądź taka spięta ślicznotko- powiedział i musnął
ustami moją szyje, po moim ciele przeszły ciarki.
- Cz.. czego chcesz ???
- Ciebie – wyszeptał mi w ucho, a ja wstrzymałam oddech
Potem przybliżył swoja twarz do mojej i pocałował. Na
początku się opierałam, ale potem oddałam pocałunek. Był cudowny. Mieszało mną
wiele uczuć : podniecenie, zaskoczenie, strach. Gdy się ode mnie oderwał
oddychałam ciężko. A on całował moja szyję i ramie.
- Do zobaczenia – szepnął mi do ucha, musnął lekko moje usta
, poszedł do samochodu i odjechał.
Stałam tam jeszcze chwile, aż w końcu weszłam do domu. Gdy
siadłam na łóżku zastanawiałam się co tak naprawdę stało. Całowałam się z
najniebezpieczniejszym chłopakiem w tym mieście. On ma codziennie inną
dziewczynę i każda z nich traktuje jak zabawkę. Ja jestem jedną z nich, ale co
mam zrobić. W co ja się do cholery wpakowałam.
Nagle do domu weszła Meg
- Hej jak tam w… - rzuciłam się na nią z łzami i przytuliłam-
co się stało ?!
Opowiedziałam jej co się stało dzisiaj. Każdy szczegół. Ktoś
przecież musi mi pomóc
- O Boże. Nie martw się , wszystko będzie dobrze. Coś
wymyślimy. Zapomnij o tym. Idź się umyj, a później obejrzymy filmy, żeby
zapomnieć o tym koszmarnym dniu
- Meg przepraszam nawet nie zapytałam co u ciebie tylko
rzuciłam się z moimi problemami
- Daj spokój to nic takiego, a teraz leć się myc, a ja włączę jakiś film
Miałam już wejść po prysznic kiedy dostałam sms’a
Od Nieznane
Do zobaczenia śliczna. Śnij o mnie
Niall
Wpatrywałam się w mój telefon przez 5 minut, az rzuciłam nim
o ścianę i poszłam się myć. Chciałam zapomnieć o tym koszmarnym dniu. Cieszę
się, ze mam przy sobie kogoś takiego jak Meg. Może i nie rozwiązała moich
problemów, ale pomogła mi choć trochę o
nich zapomnieć . Jutro mamy wolne, wiec idziemy na imprezę ze znajomymi.
Oglądaliśmy jakieś filmy i dopiero około 6 nad ranem poszłyśmy spać.
***
No to początek mamy. Komentujcie
Zapraszam na mojego TT
Zapraszam na mojego TT
Podoba mi sie czekam na nastepny :D
OdpowiedzUsuńCzytam twój blog już 3 raz od pierwszego roździału aż do ostatnich !!! Kocham to !
OdpowiedzUsuńMrrrrrrrr fajny blog masz natchnienie kochana pisz dalej ;****** ♡
OdpowiedzUsuń